Towarzyszu pająku
abstrakcja
Technika: akryl na tablicy malarskiej
Skromna celebracja zawartej znajomości z milczącym kolegą, towarzyszem i modelem pająkiem w surowej garażowej scenerii.
Ogień zszarzał, ale zaraz błysnął, a przy dolnej szybie okna trzepotał się szylkretowy motyl; tap, tap, tap – powtarzał, że jeśliby tu nie wszedł nikt, nikt, nikt, książki by zatęchły, ogień zgasł, a samotny szylkretowy motyl umarł na parapecie.
~ V. Woolf Między aktami